Tamtego wieczoru gdy odszedłeś powiedziałeś mi ,że jeszcze kiedyś będę cholernie szczęśliwa, że zakocham się w kimś do szaleństwa, że nie będę liczyć minut ani dni, że kiedyś wszystko będzie lepsze, piękniejsze... Starałam się to zrealizować, wiele razy dawałam szansę szczęściu.. Próbowałam.. Tak cholernie próbowałam.. Spotykałam się z wieloma chłopakami, tylko po to by zrobić Ci na złość, byś zrozumiał, co tak naprawdę straciłeś.. Tylko, że żaden z tych chłopaków nigdy nie był Tobą.. A ja w nich szukałam choć odrobiny Ciebie... nie znalazłam... I chyba już nie znajdę.. Zresztą po co? Skoro z nikim innym nigdy nie będzie tak samo...
|