Napisałam, że Cię kocham i że nigdy nie przestanę... Mijały dni ,a Ty milczałeś, myślałam że totalnie to olałeś.. Wtedy zaczęłam sobie uświadamiać, że tak naprawdę nigdy nie będziemy razem i że już nigdy nie poczuję ciepła Twoich rąk.. Bo przecież nie mogę z dnia na dzień żyć tą jebaną nadzieją, że może właśnie dziś, spojrzysz na mnie tak jak kiedyś.. Od tej chwili starałam się zapomnieć, wymazać wszystkie nasze dni.. Prawie mi się udawało.. Do momentu kiedy nie napisałeś.. "Musimy porozmawiać.. " Wtedy znów wkradłeś się w moje myśli...
|