Tamtego dnia znów dopadły mnie wspomnienia. Przypadkiem w radiu leciała "nasza" piosenka od której wszystko się zaczęło.. Przeleciało wtedy przez głowę tysiąc myśli i momentów w których byliśmy tylko my.. Nie bardzo wiedziałam co mam ze sobą zrobić, łzy błyskawicznie naleciały mi do oczu. Weszłam wtedy na gadu i zaczęłam pisać, wszystko co mnie boli co czuję i jak mi zle kiedy Ciebie nie ma.. Nacisnęłam enter i wysłałam.. Chciałam żebyś wiedział, zrozumiał jak bardzo mi zależy, jak bardzo Cię Kocham.. Nie otrzymałam jednak odpowiedzi od razu. Myślałam, że w ogóle nie odpiszesz... ale po pewnym czasie się odezwałeś.. Tylko po to żeby mi powiedzieć, że kogoś masz i że jesteś szczęśliwy... Serce wtedy pękło mi na pół...
|