Buduje swój dom, w którym czuje się bezpiecznie, rozum składa w całość dom z marzeń i uczuć.To solidny dom, choć na fundamencie ze smutku.Mam w nim szafę pełną wspomnień i strachu i siniaków z czasów, gdy wojnę wypowiadałam światu.Zamknięta szafa. Pewnie spale jej zawartość.Dzięki niej jestem tutaj. Wspomnień niszczyć nie warto.Już rano. Patrzę znowu na świat parszywy
Łez już nie mam. Dużo chwil wiecznie żywych wiesz prześladuje mnie ten sen już od dawna...
|