Masz Ją. Widzę, że jesteście szczęśliwi. Zobaczysz dopiero gdy Ją stracisz. Poznasz całą prawdę. Będziesz sam samiusieńki. A wiesz dlaczego? Nie masz prawdziwych przyjaciół, którzy zostali by z Tobą i pocieszali w trudnych chwilach. Załamiesz się. Będziesz zdychać emocjonalnie. Umierać od środka.. A ja? Nie powiem słodkiego `Kocham Cię`. Podejdę i powiem jeszcze słodsze `spierdalaj`. Załamiesz się, a ja odejdę jak gdyby nigdy nic i będę cieszyć się chwilą. Od tak...
|