- Lubisz jak dziewczyna pali? – Spytałam. – Nie.- Usłyszałam od Ciebie stanowczym tonem. – Ja nie palę. – Rzuciłam szybko i zmieniłam temat. Skłamałam. Prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw. Ale nie chcę, żebyś z powodu fajek od razu mnie skreślił. Nie zniosłabym kolejnej straty i paliłabym jeszcze więcej. Ale jeśli zakażesz mi palić. Przestanę. Manuelu.
|