Nie umiem. Po prostu nie umiem być szczęśliwa, a przecież tak często mi mówisz, że jest ci ze mną dobrze. Że pociągam cię pod względem psychicznym, fizycznym i intelektualnym. Mówisz, że mnie lubisz, mam cię praktycznie tylko dla siebie, mogę na ciebie liczyć w każdej chwili. Ale jednak to nie jest to... Brak mi stabilizacji. Albo po prostu nie potrafię się cieszyć.
|