Zachowywała się jak robot. Żyła- bo musiała. Bo nie chciała sprawić przykrości osobą, które kochała. Uśmiechała się- ponieważ nienawidziła pytań " co się stało?", " dlaczego jesteś smutna?". Wstała rano- bo rodzice ją budzili. Jadła- bo musiała. Bo wszyscy ją do tego zmuszali. Nie krzyczała- ponieważ nikt nie lubił wrzasków. Gdy się budziła marzyła o tym by wrócić znów w krainę marzeń- gdzie cały czas przy nim. Byli szczęśliwi i nadal razem. Lecz gdy chodziła spać błagała o to, żeby ta noc minęła jak najszybciej. Bo wiedziała, że sen będzie tylko snem, a one nigdy się nie spełniają. Jedynie przez nie cierpiała, mimo że były najpiękniejsze.
|