I wtedy zobaczyła, tego jedynego. Wiedziała, że tylko z nim będzie szczęśliwa-jak w bajce. Ale coś tu nie pasowało. Dlaczego inna księżniczka trzymała jego dłoń? Dlaczego jej książe uśmiechał się do innej? To nie będzie zamku z ogromną wierzą? Nie będzie happy endu? Nie będzie słodkich słów 'Kocham Cię' ? I wteedy pojawiła się obok niej wróżka i szepnęła: "Obudź się najsłodsza. To rzeczywistość." /aurevoir
|