na początku był dla mnie kolegą, ale z czasem stawał sie przyjaciele, kimś w rodzaju dobrej przyjaciółki, póżniej zaczełam Go kochać, kochać całym sercem, ale życie jest ku.rwa za prawdziwe, nigdy nie może być jak w bajce, kochał mnie, a ja jego, i w ten holerny dzień musiał wsiąś na ten motor, śpieszył sie do mnie -,- i wiecie co, to my nie psujemy uczuć, i zwiąsków, to życie e niszczy, zasrane zbiegi okoliczności, my staramy sie tylko to upiększyć dbamy o to ...
|