W jednej chwili jesteś czegoś pewny , jak nigdy dotąd . Ufasz drugiej osobie do granic możliwości i nie bierzesz pod uwagę opcji , że mogłoby się to zmienić . A w następnej stoisz w jednym martwym punkcie , bezsilny i zawiedziony, czujesz jak osuwa Ci się ten 'pewny' grunt spod nóg.
|