"Życie i Śmierć nie idą w parze. Nie mogłyby z sobą zatańczyć, bo każde chciałoby prowadzić. Współistnieją ze sobą na tej zasadzie, że jedno zależy od drugiego. W istocie gardzą sobą nawzajem, tak jak noc gardzi dniem i na odwrót. Gdyby były bliźniakami, zadusiłyby się w kołysce. Każde pachnie w specyficzny sposób. Wszystko co żyje, tchnie wonią ciepłą, organiczną, niestałą. Aromat śmierci jest zimny i niezmienny."
|