Odbicie w lustrze – kobieta, spokojna z zimnymi szklanymi oczami bez wyrazu, przygląda się sobie. Ja. Jestem w nieswoim mieszkaniu i myje ręce. Patrzę na kąciki ust, policzki … starałam sobie wyobrazić wszystkie kobiety z przeszłości, które były w takiej sytuacji jak ja. Chciałam znaleźć sposób by to przetrwać by zrozumieć jak im się to udawało. Zawsze je podziwiałam, że pomimo tego czego nie mają a ja mam są tak otwarte, radosne i pełne życia. Teraz ja też tego nie mam i nie potrafię być taka jak one. Pozwoliłam sobie tylko wtedy podczas tych kilku chwil w łazience napełnić się smutkiem, w pełni pogrążyć się w tym uczuciu. Płakałam lecz nie było na mej twarzy łez, moja dusza krzyczała lecz nikt tego nie słyszał. Czy one też tak miały? / rejczell
|