w jednej chwili złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie tak, jakbym była długo wyczekiwanym zjawiskiem.wziął mnie w ramiona i zaczął całować czule, namiętnie. cały ten czas, gdy broniliśmy się przed sobą i skrywaliśmy nasze uczucia, teraz mogliśmy sobie powetować bez jakichkolwiek zahamowań.
|