Znalazła się na dyskotece. Zawsze bywała tam z Nim .
Tańczyła z mega ciachem w błekitnej koszuli.
Przytulił ją , a ona wyobraziła sobie że robi to On . Pocałował, ale ocknęła sie. Przecież to nie był On. Nikt nie potrafił całować taak delikatnie.. Że zapominała o całym świecie... I z oczu popłynęły jej łzy.. Wyszła z tej pier.dolonej dyskoteki.
|