Patrzyła na niego z takim uczuciem, nie potrafiła inaczej. Bała się mu powiedzieć, jak strasznie tęskniła za jego głosem, za nim całym. Wiedziała, że nie powinna o tym mówić. Jej serce roztrzaskało się na milion kawałeczków, każde z nich rwało w inną stronę. Uczucie, jakim go darzyła, powoli mijało. Ledwo udało jej się po tym pozbierać, a tu znów kłopoty. Nie mogła tak dłużej stać i wpatrywać się w jego słodkie usta. To było silniejsze od niej. Miała ochotę przytulić się do niego i wybaczyć mu wszystkie błędy.
|