| Jak zwykle czekała na niego w ich ulubionym miejscu w parku na ławce. Gdy przyszedł nie przywitał się tylko usiadł obok. Po kilkunastu minutach milczenia spytała sie wreszcie -Kochanie co się stało?
-To koniec ... ;(   -Dlaczego/ Nie mozesz mnie teraz zostawić! ; (  ...  -Poznałem wspaniałą dziewczynę i ....  -Nic juz nie mów...  -Może zostaniemy przyjaciółmi?  Nie odpowiadajac wstała i pobiegła przed siebie cicho łkając. ! |