Rozmawiając któregoś dnia ze znajomym powiedziałem mu, że znów zacząłem pić, jarać blanty, nie wracać na noce do domów, wyłączać telefon.... a wiesz czemu to robię ? bo pamiętam kiedy Monika się wkurwiała jak to robiłem, chodziła zła i smutna. teraz kiedy ja jestem pijany albo na jarany ja chodzę zły i smutny..... Szkoda, że jej już nie ma. A tylko Ona potrafi wyciągnąć mnie z tego bagna...
|