- to nie koniec świata. dasz radę, życie przecież toczy się dalej. - nie. moje życie skończyło bieg w momencie gdy się z nim rozstałam. dziś udaje, że żyje, bo powiedz czy ciągłą wegetację i żal do samej siebie i całego świata można nazwać życiem?. -. . . - tak właśnie myślałam.
|