Nie pochlebiaj sobie, nie jesteś moim Edwardem ani żadną tam specjalną odmianą heroiny. Do THC Ci daleko, nie równasz nawet do wódki z tonikiem. Więc wytłumacz mi proszę, dlaczego jedna godzina bez Ciebie jest dla mnie gorsza niż cały miesiąc abstynencji ?
|