Najwyższy czas się ogarnąć i spróbować o pewnych sprawach i o tym konkretnym rozdziale mojego życia po prostu zapomnieć. Koniec z rozmyśleniem 24/24 o jednym. Koniec. Bo co daje patrzenie wstecz? Nic. Totalnie nic. Rozpamiętujemy te przeklęte, nic nie znaczące momenty i tylko niepotrzebnie jeszcze bardziej oramy sobie banię. Tak, bo przecież to dla Ciebie to nic nie znaczyło. Nie zwracałeś uwagi na to kiedy mówiłam "nie chcę znowu cierpieć" . Najważniejsze, że w danej chwili świetnie się bawiłeś i zabijałeś nudę. I pewnego dnia obudzę się i w ogóle nie będę o Tobie myślała. Co najwyżej przelotem, jak Cię kiedyś zobaczę, bo pewnych rzeczy całkiem z pamięci wyrzucić się nie da.
|