czasem światełko w tunelu gaśnie i nie wiemy wtedy którędy podążać. idziemy przez ciemności , po omacku. jesteśmy bezbronni i stajemy się ofiarami. wszystkie nasze słabe punkty stają się bardziej widoczne. życie wystrzeliwuje wtedy pociski zła i cierpienia z wielkiego karabinu maszynowego , nie sposób ich uniknąć. kiedy pada się pod ostatnim strzałem , myśli się o najważniejszych. o kim Ty pomyślałeś , gdy upadłeś.? ja niestety myślałam o Tobie.
|