cd. ;d;d
Najbardziej z tego wszystkiego lubię miłość czysto platoniczną. Miłość przyjacielską, siostrzaną, braterską. I chociaż za często ludzie jej nie okazują, to ją czują tak czy siak. Przyjaciel/Przyjaciółka to najlepsze stworzenie pod tym pierdolonym, zbyt mocnym ostatnio, słońcem! No i kocham dziwny wzrok ludzi, którzy nie rozumieją tego jak wyznaję miłość kobiecie. Kierwa, mam kilka zajebistych sióstr moich najlepszych, którym uwielbiam powtarzać, że je kocham! Bo kocham te cipy przepalone marysią, bez nich bym nie przeżyła. A kolesie to tępe penisy, ale też kocham. Przyjaciół nad życie.
|