Miała nadzieję, ze w końcu się to skończyło, że zakończyła ten rozdział. Myślała tak do chwili, gdy zadzwonił dzwonek do drzwi. To był on.- Przepraszam.. ja naprawdę nie chciałem..(rzekł 'skruszony')- czego nie chciałeś?! Nie chciałeś mi powiedzieć, ze byłeś ze mną z nudów? czy może nie chciałeś na moich oczach wkładać innej języka do buzi?!( krzyknęła, a jej głos roznosił się na całej klatce schodowej, ale miała to gdzieś.) -wynoś się ! -ale.. daj mi wytłumaczyć(nalegał) -kur.wa! nie rozumiesz po polsku?! spierdalaj! (odepchnęła go zatrzaskując mu drzwi przed nosem. Ale tylko ona wiedziała ile ją to kosztowało..) // pozorna
|