Kilkanście dni wyczekiwania. Miesiące pełne szczęścia. Chwila która zmienia wszystko. Trzeba było zostac w domu, nie patrzec na te ulice tętniące życiem. Nie patrzec jak Ty z nią na ulicy stojąc całujecie się w strugach deszczu głaszczących wasze policzki. W taką pogodę, naisliła się jej tęsknota, za ciepłem które dostawała od Ciebie. W jednej chwili wszystko prysło. Nigdy już nie wybaczyła, jednak wiedziala że bez Niego nie ma siły by życ. Zapomniała. Udawała, że jej tam wtedy nie było wróciła do domu, wtuliła się w ciepły koc i jak każdego wieczora czekała na telefon badź dzwonek do drzwi. Tej nocy niestety się nie doczekała, kolejnej również. W końcu dostała od Niego sms, uradowana odczytała a tam: Nie chcę już dłużej tego ciągnąc. Kończę z tym, pamiętaj że zawsze Cię kochałem. Rzucając telefonem o ścianę rzuciła sie z rozpaczy na łóżko i tak w nim trwała przez długi czas.
|