-wiesz kochanie..zrobimy sprawdzian,ok?mam nadzieję,że go oblejesz;>-ale,ale jaki sprawdzian?-no bo wiesz skarbie ja muszę od Ciebie odejść,to jest koniec!-co?! jak to musisz odejść przecież ja Ciebie kocham jesteś dla mnie tlenem żyć bez Ciebie nie mogę..czemu to koniec?!-Cudowna dziewczynka moja!właśnie o to mi chodziło,oblałaś ,a to jest koniec sprawdzianu!musiałem wiedzieć czy naprawdę jestem dla Cb taki ważny..-Głupku!jesteś,jesteś najważniejszy..i proszę nie strasz mnie tak więcej . /sieemaxd
|