"Kocham cię. Jesteś dla mnie chlebem i wodą, całym cholernym światem. (..)
Czuję, że jesteś mi bliska, stanowimy jedność, jesteś moja, czy uznajesz to, czy nie.
Każdy dzień czekania na ciebie jest torturą. Odliczam je powoli, z udręką.
Przyjedź, gdy tylko będziesz mogła. Potrzebuję cię. Boże, chcę się z tobą spotkać,
zobaczyć cię w oknie, oświetloną złotymi promieniami słońca, w twojej zielonej sukience,
z twarzą bladą. Kocham cię taką, jaką jesteś."
|