Siedziałam z żyletką w ręce... też mi afera.
i zastanawiałam się... ale jednak tego nie zrobiłam.
na prawdę żal mi siebie...
i pomyśleć że taka POUKŁADANA dziewczyna jak ja
mogła się tak stoczyć....
Siedziałam z żyletką w ręce... myślałam..
O ŻYCIU... naprawdę nie rozumiem, dlaczego chciałam to zrobić.
Ja? Kujonka?
Teraz już może nie... Nawet nauka mi nie idzie...
Więc po co się męczysz...
A jednak...
Jedno cięcie...może trzy..
Do krwi....
|