Od dziś nie płaczę, że coś się skończyło, ale cieszę się, że się przytrafiło. I za to dziękuję Bogu, bo choć żal, to cieszę się tą odrobiną szczęścia, które otrzymałam. Bo wiem co to znaczy kochać. Usiądzie sobie to uczucie na dnie serduszka, nie zniknie, ale poczeka na nowe. A potem odejdzie. Bo serce nie może być puste...
Choć przyjdą kiedyś nowe rytmy serca, a stara miłość odejdzie,
ten kawałek serca raz oddany nigdy nie wróci.
...Żegnaj...
|