…a ponieważ nie chcę, żeby moje życie stało się autostradą będę jechać powoli, zatrzymując się tam, gdzie tylko mi się spodoba, zwiedzać wasze kolorowe umysły, patrzeć we wszystko mówiące ludzkie oczy i uśmiechać się dojeżdżając do kolejnych celów w życiu. Będę śpiewać po drodze ulubione piosenki i radośnie zastanawiać się nad życiem.
Ale jestem tylko człowiekiem i do szczęścia potrzebuję innych uczestników ruchu.
Jedziesz ze mną?...
|