dziś moja tęsknota przeszła sama siebie. potrzebuję Twojego uroczego "dzień dobry", nieśmiałego dotyku Twojej dłoni, Twojej głowy na moim ramieniu, podczas oglądania filmu. pragnę Twych pocałunków, spojrzeń jakbym cudem świata była. marzę o tym, żebyś w swojej lodówce znów miał zapas Desperadosów, specjalnie dla mnie, a na obiad przygotował spaghetti ze słoika. a nawet bardzo bym chciała znów być o Ciebie chorobliwie zazdrosna.i chociaż wiem, że jesteś zwykłym idiotą, pozwoliłabym Ci wrócić. nie musiałbyś nawet błagać mnie o przebaczenie. Twoja obecność mi wystarczy
|