Panie Boże, prosze pomóż mi.
Potrzebuję faceta, ale nie takiego normlanego,
mam pewne wytyczne:
-metr osiemdziesiąt uroku,
-75kg boskiego uśmiechu,
-żeby barki miał takie, że jak mnie złapie to wiem, że jestem bezpieczna,
-żeby jego oczy błyszczały gdy mnie tylko zobaczy...
Da się zrobić?
-No nie wiem, dużo wymagasz. Nie może poprostu Cię kochać?
-No ewentualnie..
|