chodziła do klasy sportowej, ale nie potrafiła ani trochę grać w nogę. obiecał sobie, że nauczy ją kopać piłkę. duże boisko było zupełnie puste. za pierwszym razem strzeliła wprost do bramki, prawie idealnie. uśmiechnął się do siebie, a więc to była tylko gra - pomyślał, pocałował ją w czoło, niby w nagrodę. nim się spostrzegł leżał na miękkiej, zielonej trawie, z nią u boku. całowali się namiętnie, nie panując nad ruchami. to był najlepszy wf w jej życiu, wf z ukochanym jej mężczyzną.
|