Niedawno miałam ochotę napisać do Ciebie
tak jakby się nic nie stało, ale przypomniałam sobie ostatnie spotkanie...
Mówisz dalej, że mnie kochasz piszesz, dzwonisz..
Ja próbuję się pozbierać i nie myśleć o Tobię,
ale Ty nie dajesz mi o sobie zapomnieć...
Może już nic dla Ciebie nie znaczę, tylko dlaczego dalej jestem w Twojej głowie. ?
Godzina 06:06 rano, ostatnio o tej porze sobie słodko spaliśmy,
ale gdy Ty odszedłeś niedawno nie mogę już pozbierać myśli wiem
że będę miała oczy nie wyspane ale to nic.
Chcę abyś wrócił znów..
|