Jesteś cudowną kompozycją. Tak perfekcyjnie skomponowaną. Bicie serca wyznacza rytm. Oddech, śmiech, dźwięki ekstazy są instrumentami. Twój głos to wokal. Ja czasem jestem kompozytorem, od którego zależy szybkość bicia serca, ilość wydawanych dźwięków, ich jakość. Jestem dyrygentem, od którego zależy czas i miejsce wkroczenia do gry poszczególnych instrumentów. Czy to jest śmiech, czy to dźwięki ekstazy. Tak kocham Cię słuchać. Tak kocham w milczeniu przyłożyć ucho do Twej klatki piersiowej i Cię nasłuchiwać. Kocham słyszeć Twój oddech, bicie serca, śmiech. Kocham słyszeć Twoje mruczenie wywołane moim myzianiem Cię po plecach. cdn
|