owszem, byłam zła gdy napisałeś mi głupiego esemesa, przesyconego przekleństwami i słowami Kocham Cię po pijaku. nie lubiłam gdy nadużywałeś alkoholu, ale nikt nie zabraniał Ci wypić jednego piwka. widziałam jak powoli z comiesięcznego picia, schodzisz na cotygodniowe. zabraniałam Ci, ale nie słuchałeś. okłamywałeś mnie. ja udawałam, że tego nie widzę, nie czuję, ale teraz po tych kilku miesiącach powiem prawdę - bolało./ waniilia
|