Ja? Ta kochająca Kubusia Puchatka i nucąca "To nie ja byłam Ewą..."?! - Tak, ta sama. I jeszcze... ta z cudownym uśmiechem od ucha do ucha. - Serio? Ale przecież... - Ci... - Przecież... - Tak, wiem... jesteś "inna", ale właśnie to w Tobie uwielbiam. W drugiej osobie nie możemy szukać jedynie tego, co lubimy... każdy element ma swoją wartość.
|