-Dzień dobry. Czy mogę dostać troszeczkę szczęścia? -Ile? -NO troszkę więcej nie trzeba... -Nie ma... -Jak to nie ma... Przecież widzę, że jest!! -Ale jak dla Pani nie ma... -Dlaczego? -BO Pani potrafi sama stworzyć sobie szczęście tylko musi się Pani bardzo postarać... -Ale ja wiem, że nie umiem... -I widzi Pani tu jest błąd... -Jaki? -Nie widzi Pani w swoich oczach tej siły, którą widzę JA... -ale... -Proszę mi uwierzyć nie potrzebuje Pani kupować szczęścia.
|