Otworzyłam oczy. Słońce przebijające się przez nowoczesne rolety, poraziło mnie swoimi promieniami. Nie byłam w swoim pokoju. Ból uderzył w głowę z taką intensywnością, że zacisnęłam powieki. Próbowałam przypomnieć sobie co zaszło poprzedniego wieczoru. Pamiętałam tylko klatkę schodową, jego zaszklone oczy, kiedy zobaczył mnie zapłakaną i łkającą z prośbą, żeby mnie przytulił. Wiedziałam, że nie powinnam prosić o pomoc zwłaszcza jego, zwłaszcza po tym, co mi zrobił, ale podświadomość mówiła mi, że to On, że to jego kocham, że to On jest mi w stanie pomóc, że dzięki jego tuleniu będę czuć się bezpiecznie, że to dzięki jego `kocham` będę czuła, że rzeczywiście jestem kochana, że to dzięki Niemu będę szczęśliwa ..
|