- Co ty wyprawiasz? - zapytałam ze śmiechem.
- Mam wielki plan wycałowania wszystkich części twojego ciała przed upływem tego tygodnia - rzeczowo odpowiedział.
- Wszystkich? - powtórzyłam, czując, jak rumieniec pełznie mi po szyi. Chłopak, którego znałam, zazwyczaj nie był aż tak zuchwały.
Przekornie się uśmiechnął.
-W każdym razie tych, które mi udostępnisz.
|