Nie musisz się starać bym wiedziała jak wielką miłością mnie darzysz. - Więc dlaczego wciąż mnie odpychasz ?! - Nie odpycham Ciebie . Odpycham ją ... tą , która z minuty na minute wraz z Twoim spojrzeniem ogarnia moje serce coraz bardziej. Tą , która pozwoli mi uwierzyć , że szczęście istnieje, a potem i tak odejdzie gdzieś daleko, niespodziewanie zabierając ostatni kawałek mnie - nadzieje. Tą , którą obdarzę zaufaniem jak nigdy nikogo . - Nie rozumiem , przecież będę z Tobą. Będę Cię kochał . - Nie o Ciebie tu chodzi. - Więc o co ? - O nią . O ta przeklętą miłość.
|