Chcesz, sprawdź mnie, mały test na zaufanie
Chodź ze mną na chwilę, Ty to moje postrzegnie
Chcesz, zasłoń mi oczy, ja będę szedł jak ślepiec
A co powinnaś to Ty już wiesz to najlepiej
Zwykła noc, spędzona w Twoim mózgu
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku
I mówię szczerze, nie wiem co miałbym wybrać
Ale nie ma różnicy po tej nocy zbyt bliska
To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans
Ale zobacz, po drugie nie chcę chwili wykorzystać
Słowa to ja, nie chcę sprzedawać pomysłów
Nie karmię Twoich potrzeb, stoję nagi pośród tych słów
Twoje policzki tak się śmieją, oczy, nos, skóra
Ja wiem że czas i miejsce to bzdura
Kiedykolwiek w czasie i przestrzeni ze mną
Jeśli chcesz, a co powinnaś wiesz na pewno
|