| A ona słuchała jak wyznałał miłość innej, patrzyła jak czule  całował i wtulał  w swoje ramiona, które zawsze miały chronić tylko ją.  I czuła ten narasający ból, nie dawała sobie rady. Ostatni raz spojrzała na nich i pobiegła  przed siebie.. Ból przestał już narastać, nie czuła go wcale, pękło jej serce. |