I serce pękło jej kolejny raz .. zobaczyła jego i ją. Koleżanka od siedmiu boleści. Nawet się z nią nie przywitał, a ona .. ona na siłe się uśmiechała, udawała szczęśliwą. Udawala, bo przecież nie chciała dać mu tej cholernej sadysfakcji, że znów cierpi, że zranił ją kolejny raz.
|