Przestałam już cokolwiek czuć..straciłam to co jest najważniejsze.. Ciebie i nadzieję.. Nie potrafie płakać, ani się śmiać.. moja twarz nie wyraża już żadnych emocji.Boję się jutra, boję się tego co mogę zobaczyć..ale mój wyraz twarzy się nie zmieni..Oczy będą tak samo podpuchnięte, usta będa wykrzywione w niezadowoleniu..A w głowie ciągle jeden obraz.. ciągle ten wysoki, brązowooki brunet, który jest sprawcą mojego obecnego stanu.. Spójrz na mnie ! to wszystko przez Ciebie Kochanie !
|