Dziwię się, że wtedy mnie nie zauważyłeś,
nie spostrzegłeś mych niebieskich oczu
wpatrzonych w twą roześmianą twarz.
Dziwię się, że nie usłyszałeś,
jak serce pęka z niespełnionej miłości.
Dziwię się, że nie poczułeś, jak mnie ranisz,
jak me łzy tworzą wielki ocean...
Ty przeszedłeś obok mego cienia,
nie widząc, jak on prosi,
byś pokochał, byś nie ranił...
Wiem, że Ty jesteś marzeniem,
wiem że dzieli mas brama,
której ja nie potrafię przejść.
|