czasami wydaje nam się, że mieszka w nas dwóch różnych ludzi. jeden, który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu. jest też i ten drugi, którego się wstydzimy, i tego ukrywamy. w każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność. każdy chciałby być dobry, a jedynie dokonuje czynów, których sam często nie rozumie.
chodząc po świecie nieustannie się dziwię,
chociaż mogłoby się zdawać, że już nic mnie nie zaskoczy.
|