Kolejny wieczór, kolejna kłótnia. Ja leżąca w łóżku, zalała łzami ze słuchawkami w uszach, wspominając naszą ulubioną piosenkę: Ty wkurwiony na cały świat, choć to ty jak zwykle sprowokowałeś mnie do wykrzyczenia Ci co robisz źle, zresztą wszystko robisz nie tak, wszystko przeciwko naszemu szczęściu...
|