najbardziej lubię, gdy po wszystkim zostawia na moim ciele swój zapach . Kiedy to już Go nie ma dawno .
Wyłapywa wtedy woń jego ciała na mojej skórze i przypominam sobie ścieżki jego dłoni, zawiłe szlaki jego ust . tęsknota nie jest wtedy bolesna, raczej słodka . wiem , że wróci, że znów oplecie sobą moje drżące ciało, zostawiając na mnie część siebie . wspomnienie gestu, dreszcz spojrzenia .
to wszystko, co składa się na Tego dla mnie wyjątkowego mężczyznę .
|