W końcu przyjdzie taki czas, gdzie uświadomisz sobie, że spieprzyłas
wszystko co było tylko możliwe. Zaczniesz się nad sobą użalać i
będziesz żałować każej niewykorzystanej szansy, która Ci się trafiła.
Będziesz obwiniać siebie za coś czego tak naprawde nie zrobiłas.
Wtedy położysz się na swojej miękkiej kanapie i wybuchniesz
spazmatycznym płaczem rozczulając się nad swoim życiem. Przed
znajomymi będziesz udawać, że nic się nie stało. Że tak naprawde wcale
Ci nie zależy, ale ten cholerny ból i poczucie winy nie znikną.
wiem coś o tym..
|